piątek, 5 maja 2017

Potreningowa owsianka z lodami malinowymi + marzenia

przepis autorski
Zrobiłam coś, co planowałam od zeszłego roku. Zapisałam się na półmaraton! Wcześniej wstrzymywały mnie tylko i wyłącznie ograniczenia wiekowe na większości tego typu biegów. No cóż, nie było łatwo znaleźć półmaraton, który mogą biec osoby poniżej 18 roku życia, ale udało mi się. Już nie mogę się doczekać, a moje treningi zaczynam kierować pod ten właśnie dystans. Jednak warto marzyć i mówić o nich - to na prawdę działa. A co ważniejsze, warto stawiać sobie wymagające cele, na ich drodze zawsze mogą znaleźć się inne, mniejsze (ale nie mniej ważne rzeczy) Dla mnie półmaraton jest drogą do czegoś większego, ale nie chcę na razie zapeszać gdyż nie wiem czy mi się to uda. Dążę jednak do celu. Emocje po zapisaniu tak mnie poniosły, że dzisiejszy trening był treningiem życia - oby wszystkie takie były! A po bieganiu czas na jedzonko, zrobiłam sobie owsiankę, a że ochota na lody chodziła za mną już prawie od tygodnia, zrobiłam je. Wyszło niesamowite połączenie ciepłych płatków z zimnymi lodami - mniam!



Składniki:

owsianka:


  • 3 łyżki płatków owsianych błyskawicznych
  • gorąca woda
  • 1 łyżeczka kakaa
  • 1 łyżeczka miodu
  • odżywka białkowa czekoladowa (opcjonalnie) 

   lody:

  • 1 zamrożony banan
  • 1/2 szklanki mrożonych malin





Przygotowanie:

Do słoiczka wsypałam składniki na owsiankę i zalałam wodą do poziomu płatków, przykryłam i odstawiłam na chwilkę. Banana i maliny zblendowałam na gładką masę. Do słoiczka dodałam lody bananowo-malinowe i udekorowałam.
Smacznego!



Pamiętajcie, że niemożliwe może stać się  codziennością, a marzenia, nawet te najbardziej szalone są do spełnienia! Wszystko zależy od nas samych, naszego podejścia do życia i myślenia. Od naszej pracy, zobowiązań i wiary w siebie. A ja już jutro biorę udział w kolejnym biegu, tym razem bardziej terenowym. Trzymajcie kciuki!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz